Platformy mobilne - marzenie czy rzeczywistość?

Mamy już za sobą ładnych parę lat burzliwego rozwoju Internetu. Zaczęło się od prostego przenoszenia tego wszystkiego co znamy z „normalnej” rzeczywistości na ekrany komputerów…

…powstawały strony WWW z informacjami o miastach, uczelniach, instytucjach, firmach. Z czasem wzbogacały się one o takie „niesamowite” funkcje jak możliwość sprawdzenia rozkładu jazdy pociągów czy repertuaru kin. Potem konieczne było uporządkowanie i zgromadzenie w jednym miejscu informacji o tym, co można znaleźć w sieci – zaczęły powstawać portale, które odegrały ogromna rolę w popularyzacji możliwości Internetu wśród zwykłych ludzi. Wraz z rozwojem możliwości technologicznych Internet zaczął do nas przemawiać nie tylko tekstem i zdjęciami . Radio, telewizja, szeroko pojęta rozrywka zagościła na dobre na ekranach komputerów. Dosyć późno odkryto na szeroką skalę rzecz oczywistą, jaką jest możliwość komunikacji dwustronnej. Każdy z nas, jeśli chce, nie musi być już tylko biernym odbiorcą, ale sam może tworzyć przekaz dla innych. Rozpoczął się trwający do dziś okres dominacji Web 2.0.

Co będzie dalej? Wielu próbuje zamaskować swoją bezradność wobec tego pytania odpowiadając – oczywiście Web 3.0! Jest to jednak hasło jeszcze bardziej nieokreślone niż Web 2.0. Jego kariera wskazuje jednak na powszechne oczekiwanie na jakąś kolejną rewolucję. I zapewne rzeczywistość nas nie zawiedzie i kolejny raz czymś zaskoczy.

Spróbujmy jednak mimo wszystko coś przewidzieć. Jeśli spojrzymy w przeszłość dojdziemy do bardzo prostego, co nie znaczy mało istotnego, wniosku: kolejne rewolucje, skoki w rozwoju usług elektronicznych uwarunkowane były zawsze dwoma czynnikami – odpowiednim poziomem technologii i jej zasięgiem, dostępnością wśród potencjalnych odbiorców usług. Gdy tylko technologia wznosiła się na kolejny poziom, a jednocześnie odpowiednia duża liczba osób miała do niej dostęp, pojawiały się nowe zjawiska zagospodarowujące powstałe w ten sposób nowe pole. Tak było w przypadku portali, telewizji interaktywnej czy serwisów społecznościowych.

I dzisiaj mamy na szczęście nową przestrzeń do kolejnego skoku – przestrzeń mobilną. Zaawansowane urządzenia mobilne – smartphony, przewyższają już swoimi możliwościami komputery z pierwszego okresu burzliwego rozwoju Internetu. Ich dostępność staje się powszechna – w samej Polsce już ponad 1 mln osób jest ich posiadaczami. A to dopiero początek rozwoju tego rynku. Te dwa czynniki muszą sprawić, iż będą się pojawiać zupełni e nowe przedsięwzięcia osadzone wyłącznie bądź prawie wyłącznie w sferze mobilnej.

Eksploracja mobilności jest już faktem. Na razie jednak w większości przypadków polega ona na wykorzystywaniu mobilnych urządzeń jako nowego kanału dla dostępu do istniejących już usług. Nowe możliwości otwierają się jednak, gdy przełamany zostanie schemat, w którym telefony komórkowe stanowią przede wszystkim uzupełnienie dla „tradycyjnego” Internetu. Gdy zaczną być wykorzystywane jako podstawowa platforma dla realizacji nowych przedsięwzięć, gdy w pełni zacznie się wykorzystywać ich możliwości obliczeniowe i komunikacyjne, rozpocznie się kolejna rewolucja.

Tak jak to było w przypadku stacjonarnego Internetu, rozwój platform mobilnych podąży zapewne w dwóch kierunkach – scentralizowanych platform oraz systemów rozproszonych. Te pierwsze będą stawiać na agregację oferując szeroką gamę usług i treści w ramach masowych produktów od początku projektowanych dla sfery mobilnej. Te drugie mogą wykorzystywać telefony komórkowe jako węzły sieci p2p – pierwsze tego typu projekty już się pojawiają.

Oba kierunki rozwoju mogą się oczywiście przenikać – scentralizowane platformy mogą z powodzeniem wspierać się możliwościami bezpośredniej komunikacji i wymiany treści pomiędzy odbiorcami. W tym kierunku prowadzone są prace w ramach start-up’u M2Sphere SA. Przedsięwzięcie to ma na celu próbę zagospodarowania przestrzeni mobilnej poprzez uruchomienie platformy cyfrowej dla dystrybucji treści i usług i przekształcenie dostępnych na rynku urządzeń mobilnych w „osobisty dekoder cyfrowy”.

Możliwości wykorzystania takiej platformy jest wiele i nie wszystkie są do zrealizowania od razu. Sukcesywnie pokonywać trzeba wiele barier. Technologia dedykowana do ponad 1 mln urządzeń mobilnych w Polsce jest już wdrażana. Wypracowywane są nowe modele współpracy z partnerami – operatorami GSM, dostawcami treści. W najbliższym czasie projekt czeka najważniejszy sprawdzian – weryfikacja na rynku i stopniowe wprowadzanie nowych rozwiązań.

Platformy mobilne, nastawione na pełne wykorzystywanie możliwości drzemiących w niepozornych urządzeniach schowanych w kieszeniach milionów osób, stają się już rzeczywistością. Są jednocześnie marzeniem dla lubiących nowe wyzwania – tutaj jest jeszcze tyle do zrobienia…

Leszek Bogdanowicz M2Sphere


dodaj do flakera

Skomentuj

Musisz być zalogowany aby komentować.